Problems...

Hej!♥ Ostatnio bardzo zastanawiam się nad problemami ludzi. Każdy ma inne, ale nie można powiedzieć, że ktoś ma dużo większe niż inni. Wszyscy mamy podobnie, choć na pierwszy rzut oka po kimś tego nie widać, może lepiej sobie z nimi radzi, albo zostawia je tylko dla siebie?
Musimy pamiętać, że dzięki problemom zdobywamy więcej doświadczenia, każda porażka uczy nas nowych rzeczy!
Ja też w ostatnim czasie mam więcej kłopotów niż zwykle, niższą samoocenę... Myślę, że to jest taki wiek, że lubimy się z kimś porównywać, a to niestety jest zgubne, bo każdy z nas jest inny!
Ludzką naturą jest widzieć większość rzeczy w czarnych barwach. To oznacza, że np. zanim się czegoś spróbuje odrazu wystawia się tezę, że to się nie powiedzie, a skąd ludzie to wiedzą? Nie wiedzą!
Życie może nas zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie!
Często też wyolbrzymiamy nasze problemy i wmawiając sobie pewne rzeczy zaczynamy w nie wierzyć i wtedy czujemy się jeszcze gorzej... Zanim nie podejmiemy ryzyka, nasze życie pozostanie bez zmian. Musimy działać i czynić to, co podpowiada nam serce, zmiast użalać się nad własnym losem.
Często boimy się nowych rzeczy, bo są nieznane i nie wiemy co się z nimi wiążę. Ale jeśli nie spróbujemy to nigdy się nie dowiemy i nie doświadczymy nic nowego.
Pamiętajcie, że wszyscy mają problemy, tylko niektórzy sobie z nimi lepiej radzą lub lepiej je ukrywają.
Nie poddawajcie się i idźcie ciągle naprzód, aby pokazać innym jacy jesteście silni! (wewnętrznie, a nie fizycznie :))

Serdecznie zapraszam Was także na dwa bardzo ciekawe blogi! 

Klik Klik

A jeśli macie do mnie jakieś pytania: KLIK

A wy jak radzicie sobie z problemami?

Jak podoba Wam się post? :)