Crazy day

Hej!!
Jako pierwszą sprawę, chcę Wam bardzo podziękować, bo zauważyłam, że pojawia się coraz więcej komentarzy do postów i to mnie bardzo cieszy!
Więc dzisiaj był taki zwariowany dzień. Najpierw rano pojechaliśmy do centrum handlowego, aby kupić prezent, bo jutro jest przecież dzień matki! To nie było takie proste, bo tata ciągle mówił, że to jest za drogie, to za drogie, to się nie opłaca itd. A ja bardzo się starałam, bo chciałam, żeby mama była zadowolona.
Bardzo się spieszyliśmy, ponieważ potem na 13 mieliśmy jechać na piknik. W końcu z całego zamieszania wróciliśmy z tatą do domu, zjedliśmy jakąś bułkę, ubrałyśmy się i wychodziliśmy, kiedy nagle zadzwonił telefon, że ten piknik został odwołany... Więc zaproponowałam mamie, że mogłynyśmy pojechać na zakupy. Zgodziła się, natomiast musiałyśmy na to zasłużyć, więc rozpoczęło się sprzątanie! Ja posprzątałam korytarz i poukładałam do szafy walające się po całym domu ciuchy. W tym pośpiechu zupełnie zapomniałyśmy o sprzątnięciu łazienki... Ja myślałąm, że Wera (moja siostra) ją posprzątała, a ona, że ja i w końcu nikt tego nie uczynił. Mama się zdenerwowała, ale potem miałyśmy jeszcze 10 minut, aby to zrobić. Zdążyłyśmy i mieliśmy jechać. Po długiej i męczącej drodze, dotarliśmy na miejsce. Wtedy mama dała każdej z nas po  kilka zł i zostawiła nas i same chodziłyśmy po sklepach. Kupiłam sobie taką ładną bluzkę, mogę potem dodać zdjęcie, jeśli zechcecie.
Jutro jadę z wolontariatem na piknik, gdzie będę wolontariuszką i będę opiekowała się osobami niepełnosprawnymi, może być ciekawie! :)
A tu kilka zdjęć poza tematem:

A to mój ask: Tu ♥
Zachęcam was serdecznie do czytania, pytania i dawania mi pomysłów i komentowania! ♥

A wy  kiedy ostatnio mieliście jakiś szalony dzień? :)