11 marca 2013

Life is life...

Chora... Cały dzień leżę na kanapie i walczę z gorączką... Teraz mam trochę mniejszą i mogę napisać posta :) Czuję się fatalnie... Przez cały tydzień będę siedziała w domu, a jutro jadę do lekarza.

Życie jest życiem. Czasem nas zaskakuje, a czasem dołuje. Jednak trzeba żyć i korzystać z niego. Czasem znajdzie się kryzys, z pewnością każdy go przeżywał lub przeżyje.

Słod­kie życie słono kosztuje.

Tem­po! Tem­po! Można przejść życie w jed­nym dniu. Ale co zro­bić z po­zos­tałym czasem? 

Powinniśmy dobrze rozplanować nasze życie tak, aby nie stracić żadnej chwili, żeby nie żałować czasu, nie mieć poczucia, że straciliśmy, zmarnowaliśmy czas.
Powinniśmy korzystać z pięknych chwil, bo one już się nie powtórzą. Nie cofniemy czasu (niestety).

Słabo się czuję, więc to na tyle...
A teraz oglądam surowych rodziców, polecam-ciekawy odcinek.


4 komentarze:

Dziękuję za każdy komentarz♥
Zostaw link do swojego bloga, chętnie go odwiedzę.
Twój komentarz wiele dla mnie znaczy! :)