Smile!

Hei!!! Więc dzisiaj zostałam w domu, ponieważ jestem alergiczką i źle się poczułam (miałam duży katar i bolało mnie gardło). Jutro już pójdę do szkoły, żeby tyle nie stracić.
Niestety znowu nie mam internetu i jakimś cudem udało mi się dostać do bloga. Korzystam z komputera taty, który ma taki zapasowy internet.
Co do tytułu posta. Pogoda ostatnio nam dopisuje. Aż chce się żyć! Ta pogoda i słońce powoduje we mnie takie pozytywne emocje, chęć do życia i poczucie szczęścia. Nawet mimo tego, że nie jestem w pełni sił i tak jestem wesoła i przepełniona energią.
Pamiętajcie, aby zawsze się uśmiechać i doceniać życie, samo nastawienie do jakiejś sprawy, sprawia że robi nam się ją łatwiej. Przykład? Ok a więc np. tata mówi, żebyśmy wyczyścili umywalkę. Jeśli pomyślimy:
-Eee... Nie chcę mi się, nie mam siły, niech sam to zrobi - wtedy na pewno będzie to dla nas trudne i męczące. Natomiast jeśli pomyślimy:
-O fajnie, mogę w ten sposób pomóc tacie, zrobię coś lepszego, może ktoś kiedyś też mi pomoże, gdy będę tego potrzebował. - Będzie to przyjemniejsze i szybsze do zrobienia.
A wiecie, że śmiech przedłuża życie? A więc śmiejcie się ile macie sił :) - A będziecie długooo żyć!

Mój ask: Tu

Obserwujcie mnie na bloglovin: Tu

Przepraszam, że dzisiaj był taki krótki post, ale internet bardzo słabo działa... Teraz w ogóle nie chce się nic załadować i nie mogę dodać jeszcze kilku rzeczy, które chciałam...

TRZYMAJCIE SIĘ I ŚMIEJCIE - A BĘDZIECIE ŻYĆ DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE! :)