Hej kochani! Postanowiłam spróbować czegoś nowego i przychodzę do Was z postem o moich kosmetycznych ulubieńcach tego miesiąca. Jest to pierwszy post z tej serii na moim blogu, jednak mam nadzieję, że nie ostatni. Staram się mieszać tematy tak, aby każdy z Was znalazł tu coś dla siebie, zapraszam!
Odżywka do włosów:
Mam dość suche włosy, które potrzebują nawilżenia. Długo szukałam czegoś, co dobrze sprawdzi się u mnie i spokojnie mogę powiedzieć, że taki produkt znalazłam. Jest to odżywka firmy Chantal (ich produkty kupić można w internecie), która nie tylko nawilża włosy, ale również nadaje im miękkość, blask oraz bardzo ułatwia rozczesywanie. Po umyciu włosów należy spryskać nią włosy i gotowe. To zdecydowanie mój ulubieniec ostatnich tygodni!
Krem do twarzy:
Jest zima, nie najlepszy czas dla alergików.. W ostatnim czasie mam spore problemy ze skórą, szczególnie na twarzy. W Polsce bardzo mało jest kremów, które stosować można w okolicach oczu (mówię głównie o powiekach). Jeżeli ktoś ma alergiczną skórę na pewno zna ten problem. Testowałam mnóstwo kremów nawilżających, bo dość często trzeba je zmieniać, ponieważ skóra się przyzwyczaja. W tym miesiącu moim ulubieńcem jest krem SVR, który można stosować na całą twarz. Dzięki niemu w tydzień moja skóra ze stanu krytycznego polepszyła się na stan bardzo dobry. Dodatkowo mogę powiedzieć, że ma dość lekką konsystencję i szybko się wchłania, ale nawilża skórę na długo i przynosi natychmiastową ulgę.
Balsam:
Jest to balsam Neutrogeny, który natychmiastowo czyni skórę bardziej miękką i nawilżoną. Można go stosować również na twarzy. Mnie niesamowicie dobrze się sprawdza i uwielbiam moją skórę po nim.
Pomadka ochronna:
Wspaniale sprawdza się na zimniejsze dni. Szybko i długotrwale nawilża usta i dzięki niej tej zimy udało mi się zapomnieć co oznacza mieć suche i pękające usta.
Kremy do rąk:
Ponieważ mamy zimę, nasze ręce są wyjątkowo narażone na wysuszanie i pękanie. Chcę Wam zaprezentować dwa kremy, których używam w tym sezonie.
Jeżeli wychodzę na dłuższy spacer i potrzebuję długiej i silnej ochrony, stosuję krem Neutrogeny. Jednak, gdy jestem w domu i czuję, że dłonie zaczynają wysychać, od razu sięgam po krem ,,Cztery pory roku'', który natychmiastowo się wchłania i pięknie pachnie. Dodatkowo świetnie działa też na paznokcie.
Lakiery do paznokci:
Zima jest niestety dość szara, dlatego uwielbiam ją sobie ,,pokolorować'', chociażby na paznokciach. Moimi ulubieńcami tego miesiąca są kolorowe lakiery. Prezentuję Wam jedynie dwa, które są moimi ulubionymi, jednak używam ich znacznie więcej!
Gumki do włosów:
Od jakiegoś czasu przestawiłam się na takie gumki. Kiedyś zostały mi polecone w jakimś sklepie z biżuterią, gdy je kupowałam nie byłam do końca przekonana, ale już od pierwszego użycia, przekonałam się dlaczego stały się tak popularne. Nie wyrywają włosów, trzymają je lepiej niż zwykła gumka, plus można je nosić również jako bransoletka. Zdecydowany ulubieniec ostatnich miesięcy!
Mam dla Was jeszcze małą informację. Dzisiaj założyłam sobie blogowego aska! Pomyślałam, że będzie to świetny pomysł, abyście mogli mnie trochę lepiej poznać i popytać o różne rzeczy, a także opcja dla mnie, aby lepiej poznać Was! ♥
A jakich Wy macie ulubieńców?