Właśnie wróciłam z wizyty w sobie. Wróciłam z odległej galaktyki, jakbym była cały ten dzień na innej planecie. 17 ... doprawdy piękna liczba. Nowy początek. Nie, raczej nowe pióro do pisania, nowy, nieznany jeszcze kolor tuszu.
Obudziłam się dzisiaj niemal dokładnie o godzinie, o której siedemnaście lat temu powitałam się pierwszy raz ze światem. Przyjął mnie niezwykle ciepło. Ale pierwszym, co zrobiłam było ziewnięcie i pójście spać. Typowe. Jak widać już od małego lubiłam łamać schematy, które większość powiela. Dziwne, ale choć nie pamiętam małej mnie, jakbym zupełnie z nią zakończyła, oddzieliła, bo nie sięgam do tamtych chwil pamięcią - to nie czułabym się mną bez niej. Pielęgnujmy pamięć o nas tych nie poddanych jeszcze obróbce, nie ociosanych jeszcze ręką człowieczeństwa, surowych i pięknych. Prawdziwie, krystalicznie pięknych.
Od rana mój telefon ociężał od powiadomień, od cudzej pamięci. Trosce i miłości w innych o mnie. Mnie! Małą cząsteczkę niewyobrażalnie wielkiego wszechświata. Pamięć jest jednak czymś niezwykłym, nadającym nam istnienie i uwznioślającym. Uśmiech z mojej twarzy nie znikał. Pięknie żyć. Już siedemnaście lat. Tutaj. W tym kosmicznym chaosie. Jak kropla w oceanie. Ale dla kogoś ważna kropla.
Zostało jeszcze niecałe pół godziny do następnego dnia. Jestem zmęczona, bo ogromnie dużo się dzisiaj wydarzyło. Dużo nowego piękna pojawiło się w mojej głowie. Dużo uśmiechu. Dużo kroków. Duża więź połączyła mnie z malutką mną. Bo ona jest coraz większa i większa. Coraz dojrzalsza i inna. Coraz samodzielniejsza i sprawcza. Coraz bardziej żyje, coraz więcej doświadcza. Ma więcej zmartwień i problemów. Odnosi sukcesy, marzy. Pisze bloga, pisze wiersze, śpiewa, ceramikuje, szuka przyjaciół. Rozmawia ze sobą, światem, nutami i słowami.
A teraz się wzrusza. Właśnie teraz - rozgrzana łza zanurzyła się w odmętach lodowatej klawiatury komputera.
Luźne, niezwiązane niczym myśli, które wypływają ze mnie, gdy tylko usiądę przy czymś do pisania. Tak jest i teraz. Jak co roku, tradycyjnie chcę, żeby blog - mój twór - mógł świętować moje urodziny wraz ze mną. Dlatego piszę.
Zostały cztery minuty do północy. Ratunku... Co chcę jeszcze przekazać przed publikacją wpisu...?
trzy minuty... ahh...
dobra, przydałoby się jakieś podsumowanie, zakończenie...
A Nie. Tym razem nie będzie.
Najfajniejszy urodzinowy wpis jaki widziałam ❤️ W końcu coś innego😊
OdpowiedzUsuńSometimes my-klik!
Jak lirycznie napisane :) Wypada życzyć sto lat! ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie to napisałaś. W końcu coś innego niż na wszystkich blogach. Sto lat! :)
OdpowiedzUsuńMój blog :)
ale bajecznie to napisałaś ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
Jejku, ale świetny wpis! Masz talent. Wszystkiego najlepszego kochana!
OdpowiedzUsuńhttp://bitter-sweet-wonderwall.blogspot.com/
Bardzo lubię twoje posty, bo są świetną przenośnią do wszystkiego, tak bardzo artystyczne i wgl :)
OdpowiedzUsuńWSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
lipcowaja.blogspot.com
Naprawdę ciekawie to napisałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalnie :)
Śliczne zdjęcia!
Wszystkiego najlepszego!
http://live-telepathically.blogspot.com/
Piękny urodzinowy wpis ;)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia ;)
Kinga Dobrowolska–blog
Zapraszam kochani ♥
wspaniały post, taki poetycki :)
OdpowiedzUsuńi piękne zdjęcia :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz :D mega zdjęcia!
OdpowiedzUsuńhttp://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/
Pozdrawiam Zuzia :)
Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, naprawdę oryginalnie to opisałaś :)
Pozdrawiam serdecznie!
Tutti
MÓJ BLOG
super :D Najlepszego! pięknie piszesz
OdpowiedzUsuń17 lat? A taka dojrzałość jakiej doszukuje się choćby w 20 latkach. Wszystkiego co w Twoim mniemaniu jest najlepsze. No i weny, żeby piękna było więcej i więcej.
OdpowiedzUsuńZaglądam na twoje bloga od pewnego czasu i muszę przyznać, że jest świetny. Nominowałam cię do Liebster Blog Awards. Więcej szczegółów tutaj: http://weareloveitbebeauty.blogspot.com/2016/05/liebster-blog-award.html?m=1
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że odpowiesz na pytania :)
Pozdrawiam!
Wszystkiego najlepszego :) Bardzo ładnie to wszystko napisałaś :)
OdpowiedzUsuńNice post :)
OdpowiedzUsuńwww.ivanasworld.com
Ale śliczne te zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńSingo Blog
Pierwszy raz przeczytałam coś tak ciekawy post na temat urodzin. Spodobał mi się Twój styl pisania.
OdpowiedzUsuńZdjęcia są cudowne :) Z początku myślałam, że to niebieskie to "dym", a to chyba jakiś efekt graficzny?:D
Wszystkiego co najlepsze!;)
CROWDED DREAMS
Dziękuję bardzo za tak miłe słowa! :) To dym! :) prawdziwy, niedorobiony w programie.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
sliczny post:) sto lat!<3
OdpowiedzUsuńhttp://karolinaslomka.blogspot.com/
Sto lat !
OdpowiedzUsuńŚlicznie to napisałaś i ujęłaś
Możesz mnie wesprzeć obserwując bloga i skomentować , było by miło :)
https://niktspecialnytylkoja.blogspot.com/
O matko, 17 lat :D Wszystkiego Najlepszego!
OdpowiedzUsuń♥ Pozdrawiam cieplutko♥
Mój Blog :) ♥klik♥
Obserwuję, masz cudnego bloga Martyno! :D
UsuńStooo lat :D
OdpowiedzUsuńOFFICIAL PATTY (klik)
Cudownie napisany post, jestem pod wrażeniem! Życzę Ci kolejnych pięknych, beztroskich lat :)
OdpowiedzUsuńNatforart klik
Masz śliczne włosy :) Obserwuję tego bloga (jest świetny)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://agabeautyfashion.blogspot.com