Pech! Pech na ulicach! Czarne koty, stłuczone lustra, nieszczęście czai się wokół! Strzeż się, bo dzisiaj... piątek... piątek trzynastego!
Wiele z nas wierzy w moc, jaką niesie ze sobą ten dzień, wiele boi się nieszczęść, które mogą nas spotkać. Każdy kot obok, wszelkie poruszenie, drobny krok są podejrzane. Gdzieś czai się nieszczęście. Przecież mamy piątek trzynastego!
Dla mnie jest to dzień wyjątkowy. Od zawsze trzynastka była moją szczęśliwą liczbą i jedną z tych ulubionych. Nie wierzę w jakiekolwiek przesądy, w moc nieszczęść tłoczących się obok tego dnia. Nie! Dla mnie jest to piękny, szczęśliwy i nieco odmienny od innych czas, bo kiedy większość stara się uniknąć konfrontacji z pechem, ja śmieję się głośno i delektuję z rozkoszą świecącym nade mną słońcem. Ah... jaki piękny dziś dzień!
W tym poście przygotowałam dla Was krótki poradnik -
Jak szczęśliwie przetrwać (nie)szczęsny piątek trzynastego?
1. Uważaj na koty! Mogą być szkodliwe! Dlatego w ten dzień patrz uważnie pod nogi, czy jakiś przypadkiem nie czai się za rogiem, żeby nie przebiec Ci specjalnie przez drogę. Unikaj konfrontacji. Szczególnie tej twarzą w twarz. Najbardziej szkodliwe są koty, które wpadną Ci pod nogi... Oboje możecie ucierpieć.
2. Uśmiechaj się! Aby ogrzać przepełnione strachem serce wystarczy uśmiech. On potrafi odczarować każde nieszczęście. Możesz wykorzystać go jako specjalną tarczę anty-pechową! Działa! Skuteczność niemal stu procentowa! Psst! Poza odpędzaniem nieszczęść ma też wiele innych zastosowań, jednym słowem - wysoka przydatność narzędzia (to były trzy słowa, ale co mi tam)
3. Licz kroki! To pomoże Ci wytężyć uwagę. Pamiętaj! Nie trać skupienia ani na chwilę! Wiele może się zdarzyć tego dnia. Pamiętaj, aby kolekcjonować przeżycia - jak najwięcej łap dla siebie.
Psst! Pomoże Ci to też w monitorowaniu, czy przypadkiem jakiś nieszczęsny czarny kot nie kręci się pod Twoimi nogami.
4. Otwórz kalendarz! Przejrzyj go, pooglądaj dni i rubryki z nazwami miesięcy, a potem znajdź puste pole przy piątku o numerze trzynastym. Spójrz, czy to pole różni się od innych pól w kalendarzu (pomińmy tu oczywiste różnice takie jak liczby dni i nazwy miesięcy w każdej rubryce). Zapisz swoje spostrzeżenia i emocje, które Ci towarzyszą w tym dniu. Wyrzuć z siebie to, co czujesz - niezależnie od tego, czy jest to szczęście, smutek, strach czy cokolwiek innego. Nazwij emocje i zobacz je - to pomoże w oswojeniu samego siebie i zrozumieniu wewnętrznych przeżyć.
5. Kakao, czekolada, herbata! A na koniec dnia, wypij albo zjedz coś pysznego! Zrób coś przyjemnego dla siebie i (choć na chwilę) zapomnij o otoczeniu - pozwól sobie na chwilę relaksu - czasu z samym sobą. Ale pamiętaj o uwadze. Nie trać jej ani na chwilę. Uważaj na wrzątek i wszystkie inne potencjalnie niebezpieczne narzędzia. Przecież wszystko może się zdarzyć. Niebezpieczeństwo czeka za rogiem. Nie poparz się herbatą. Miej oczy szeroko otwarte!
6. Kolejny, proszę! Czekaj na kolejny piątek trzynastego, bo tak piękne dni nie zdarzają się codziennie! Nie każdy dzień może nosić dumne miano piątku trzynastego!
Mam nadzieję, że choć trochę udało mi się polepszyć Wasz humor i osłodzić nieco ten szczególny dzień. Trzymajcie się ciepło i ... uważajcie! Bo niebezpieczeństwo czai się dziś wszędzie ;)
ja tam zaraz ide spac haha :D
OdpowiedzUsuńhttp://karolinaslomka.blogspot.com/
Ja nie wierzę w te przesądy!
OdpowiedzUsuńZuzia For Style - KLIK
Dla mnie to dzień jak każdy inny ;p
OdpowiedzUsuńMój blog :)
polepszyłaś go :D twoj zdjęcia sprawiły, że zatęskniłam za morzem.
OdpowiedzUsuńA u mnie piątek 13. całkiem dobrze :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na:
maggie-fashion-style.blogspot.com
U mnie ten piątek był zwykłym dniem. Wierzę w przesądy, ale akurat nie w ten ;D mam kota w domu i było wszystko ok 👌
OdpowiedzUsuńtypoweblog.blogspot.com
U mnie w piątek trzynastego nic złego się nie działo :D Tylko wczoraj trochę humor miałąm zepsuty, ale czarne koty nie przechodziły, takkkże ;DDD
OdpowiedzUsuńlipcowaja.blogspot.com
dzień jak każdy :D u mnie nic takiego się nie działo :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post :)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
Moj piatek 13-stego byl bardzo udany heh :D
OdpowiedzUsuńhttp://klaudiaandmylife.blogspot.co.uk/#
Fajna kurtka :)
OdpowiedzUsuńhttp://malwinabeczek.blogspot.com/
love it :)
OdpowiedzUsuńwww.ivanasworld.com
Ja tam nie wierzę w te wszystkie przesądy :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
Dla mnie piątek trzynastego był szczęśliwym dniem akurat:)
OdpowiedzUsuńU mnie ten dzień był baaardzo pechowy :( Super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK
Według mnie to normalny dzień, tylko złe rzeczy, które zdarzą nam się wtedy zwalamy właśnie na to, że jest piątek 13-tego! Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńdusiiiak.blogspot.com
Tak naprawdę czarne koty nie przynoszą nieszczęścia ;)
OdpowiedzUsuńW sumie normalne dzień - zawsze coś może pójść nie tak, jak byśmy chcieli.
Pozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
ja tam nie wierze w przesądy :D za to obejrzalam sobie horror wlasnie "Piatek 13ego" :D
OdpowiedzUsuńpatrycja-paulina.blogspot.com - klik!
Dla mnie takie przesądy to kompletna abstrakcja, w ogóle o nich nie myślę :)
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
raczej nie wierzę w przesądy, ale wczoraj "narobił" na mnie ptak w drodze na zajęcia, a koleżanka rozlała colę w sklepie, ale przynajmniej uratowałam się przed 1 z wf-u i wygrałam konkurs z matmy :D
OdpowiedzUsuńhttp://karik-karik.blogspot.com/
Podobnie jak Ty też w to nie wierzę. Bardzo fajny i kreatywny pomysł na post. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
ironimi.blogspot.com
Jakie piękne zdjęcie, kocham morze, a rady bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńmeegstyle.blogspot.com
Warto uznawać go za zwykły dzień. Super rady :)
OdpowiedzUsuńolusiek-blog.blogspot.com- klik!
Ja nie wierzę w takie przesądy. :)
OdpowiedzUsuńtzanetat.blogspot.com
Dowiedziałam się pod koniec dnia dopiero... Świetne rady. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlublins.blogspot.com
Wszystko zależy od naszego podejścia, jeśli mamy złe nastawienie to piątek trzynastego możemy mieć przez cały miesiąc :) Warto po prostu sprawić aby ten dzień był dobry i nie dać się przeciwnościom losu :)
OdpowiedzUsuńJa nie uważam piątku 13. za jakiś szczególnie pechowy dzień. W sumie maju, to go nawet nie zauważyłam... Wszystko zależy od nastawienie: jak wierzymy w zło tego dnia, to będziemy go mieli. I tyle. W każdym razie temat bardzo interesujący :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco ♡♡♡
MADEMOISELLE BLOG
Dla mnie to dzień jak co dzień;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Dla mnie to dzien jak kazdy inny. :)
OdpowiedzUsuńolqa-olqaa.blogspot.no
W mojej szkole w piątek 13 odbywał się wyjazd na Mazury, na szczęście wszyscy dojechali na miejsce zdrowi:)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG ZAPRASZAM