Szum morza, ciepło drobnego piasku pod stopami, blask złotego słońca, dźwięk plaży, niecichnące rozmowy nieznajomych, aromat olejku do opalania. Byłam w podróży. Na pewno znacie falujący zasięg wifi i ekscytację przed wejściem do nowego hotelu, zapach ciepłego śniadania i pościeli innej niż ta domowa. Byłam na wakacjach. Długo, koło trzech tygodni. Podróżowałam. Cieszyłam się czasem wypełnionym robieniem rzeczy innych niż w domu. Wczoraj wróciłam. Głowa mnie boli z za długiej podróży. Usypiam nad komputerem, ale w duszy gra jeszcze francuska i włoska ciepła muzyka. Nie mogę pożegnać się z pięknem tamtych chwil. Moja dusza jeszcze nie wróciła do domu. Czuję, że odpoczywa gdzieś na plaży. Muszę się chyba porządnie dzisiaj wyspać.
Każde wakacje są dla mnie zupełnym oderwaniem od przeszłości. Przenoszę się w inną, piękną przestrzeń, gdzie moje dawne życie (poza cząstką spakowaną w walizki) traci znaczenie. Jestem jak nowa kartka czekająca na zapisanie. Uwielbiam ten stan. Potem tylko ciężko się wraca. Choć powroty też uwielbiam. Uwielbiam przez pierwsze dni po podróży patrzeć na mój własny dom jak gość. Poznawać na nowo jego zapach i dźwięk. Być trochę nigdzie. Trochę w domu, a trochę poza nim.
Mam jeszcze trochę spraw do załatwienia, więc muszę lecieć, ale nie martwcie się! Niedługo obdarzę Was sporą dawką zdjęć z wyjazdu. Także stay tuned!
A jeśli jeszcze nie widzieliście, to zapraszam na najnowszy filmik na kanale!
Przepięknie opisałaś powrót do domu, nigdy tak do tego nie podchodziłam :)
OdpowiedzUsuńhttp://malachowskaadrianna.blogspot.com/
Bardzo piękny post, ja od 3 tygodni pracuję, a nie podróżuję, bo w końcu trzeba zarobić haha :D Ale też bym chciała gdzieś wyjechać i cieszyć się wakacjami :)
OdpowiedzUsuńlipcowaja.blogspot.com
Też tak czasami mam :(
OdpowiedzUsuńZuzia For Style - KLIK
Zabieram się za oglądanie filmiku :)
OdpowiedzUsuńPowroty z wakacji są najgorsze dla mnie. Czekam na zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńagnieszkaa-es.blogspot.com
Tak, powroty są trudne, cos o tym wiem :/ Ale na szczęście piękne wspomnienia pozostają :)
OdpowiedzUsuńpatisonkaaa.blogspot.com
ja wróciłam już prawie 2 tygodnie temu a nadal ciężko mi się przystosować :/
OdpowiedzUsuńale zawsze sobie powtarzam że życie toczy się dalej :)
http://karik-karik.blogspot.com/
To pierwsze zdjęcie jest... przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńTo co opisałaś chyba jest najlepszą częścią w podróżowaniu! To takie oderwanie od tej codzienności, obowiązków i wszystkich tych rzeczy.
OdpowiedzUsuńPięknie napisane! Takie oderwanie się od codziennych obowiązków jest wspaniałe :) Mi również jest ciężko przystosować się po powrocie z wakacji..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zuzb.blogspot.com
Piękne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńW WOLNEJ CHWILI ZAPRASZAM DO MNIE NA NOWY POST :)
KLIK
MOGĘ PROSIĆ O JEDEN KLIK? Z GÓRY DZIEKUJĘ :)
KLIK
bardzo trudne są powroty :( piękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńMój blog-zapraszam
TAK kocham ten stan wracania do domu i na nowo go poznawania! Boskie uczucie <3
OdpowiedzUsuńPozdrowionka,
blogmlodejpasjonatki.blogspot.com
ladne zdjecia <3
OdpowiedzUsuńpatrycja-paulina.blogspot.com
Piękne zdjęcia; powroty są bardzo ciężkie.:/
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, kiedy mi się gdzieś bardzo podobało, wtedy jest smutno, że muszę się z tym miejscem rozstawać.
Ale, jak to mówią - "wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej" :)
http://veneska.blogspot.com/
Dzięki powrotom, możemy zatęsknić i znów wybrać się w takie miejsce po raz kolejny, to też wspomnienia, które pozostają w nas na zawsze :) Piękne fotografie !
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię powrotów...
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia! :D
http://aniaszumlas.blogspot.com/
zazdroszczę i czekam na więcej zdjęć :)
OdpowiedzUsuńby-klaudiaa.blogspot.com
Czekam na zdjęcia :) ja tez miałam mega słabe wifi :(
OdpowiedzUsuńpatrycja-paulina.blogspot.com Mój blog klik!
Ojej, to pierwsze zdjęcie genialne :D
OdpowiedzUsuńPolne-Maki, zapraszam. (W.)